Inspiracją był przepis Jamiego O. Bardzo go lubię oglądać jak szaleje po kuchni i oczywiście podobają mi się jego przepisy..
Quesadilla to danie z kuchni meksykańskiej, składa się głownie z tortilli kukurydzianej lub pszennej z roztopionym serem. Można dodać papryczki jalapeno i mięso.
Ja pierwszy raz jadłam je w hotelu w Dublinie.A propos, mieliśmy tam jednego stałego gościa, który nocował w hotelu około 20 razy na miesiąc. Wyobraźcie sobie,że codziennie zamawiał quesadillas, przez cztery lata jak tam pracowałam. To się nazywa ' ulubiona potrawa' :)))
Potrzebujemy:
- sos guacamole - przepis tutaj
- placki tortilli
- ser cheddar - jest najlepszy, ale można zastąpić np. tylżyckim
- papryka czerwona
- papryczka chilli
- grillowana pierś z kurczaka (można pominąć, będzie danie wegetariańskie)
Na suchej nieprzywierającej patelni kładziemy placek tortilli, smarujemy sosem guacamole, posypujemy posiekanymi paprykami i starym serem. Na to pokrojony kurczak i na wierzch drugi placek. Podgrzewamy na patelni przez dwie minuty po czym przekładamy ostrożnie na drugą stronę i znów dwie minutki, ser musi się rozpuścić.
Quesadille kroimy na trójkąty, jak pizzę i podajemy z kwaśną śmietaną i piwem (jak pisze Jamie:)
Smacznego!
Jakoś nie mogę się przekonać do guacamole w czystej postaci, ale z tymi wszystkimi dodatkami i w tortilli chętnie spróbuję, tym bardziej, że właśnie kupiłam awokado :)
OdpowiedzUsuńAle soczyście wygląda Twoje guacamole! Mniam!
OdpowiedzUsuń