Ta obiadokolacja to tzw. czyszczenie lodówki. Miałam kilka rodzajów sera, trochę wędzonego boczku i ochotę na tartę już od kilku dni. Pomysł sam się nasunął :)
Składniki na ciasto:
- szklanka mąki
- 2 łyżki masła, zimnego
- szczypta soli
- 100 ml wody
Składniki na farsz:
- różne rodzaje sera np. kozi, żółty, topiony w plasterkach
- wędzony boczek
- czerwona cebula
- 2 jajka
- 100 ml śmietanki
- tymianek
- pieprz*
Składniki na ciasto zagnieść, uformować w kulę i schować do lodówki na min. 30 minut.
Boczek z cebulą podsmażyć na patelni nie dodając tłuszczu, ten z boczku powinien starczyć.
Jajka rozbełtać ze śmietanką i dodać pieprz.
Gdy ciasto się schłodzi rozwałkować je cienko, przełożyć do formy formując brzeg i ponakłuwać widelcem.
Piekarnik nagrzać do 200 stopni. Tartę włożyć do nagrzanego piekarnika i piec 10 minut.
Następnie ciasto wyciągnąć, wyłożyć na nie cebulę z boczkiem, zalać jajkami, poukładać ser i posypać tymiankiem. Zapiekać kolejne 30 minut aż ser się rozpuści a brzegi tarty będą zarumienione.
Podawać z lekką surówką lub mieszanką sałat.
Smacznego!
* Zrezygnujcie z soli, sery i boczek są wystarczająco słone
Wygląda wspaniale, bardzo apetycznie. Szkoda, że właśnie na diecie jestem :)
OdpowiedzUsuńPomysł bardzo fajny i składniki z gatunku "zawsze pod ręką" :)
OdpowiedzUsuńPrze-py-szna! tak się cieszę że przypadkowo tu trafiłam. Niektóre przepisy na ciasta do tarty są delikatnie mówiąc beznadziejne, natomiast to jest IDEALNE, nie aż tak twarde, ale kruchutkie. 6 z plusem za całość! mniam mniam! :)
OdpowiedzUsuń