Nigdy nie przepadałam na ptysiami, bo były dla mnie za duże i za słodkie. Dlatego postanowiłam zrobić takie miniaturowe wersje z kremem budyniowym zamiast bitej śmietany i wyszły rewelacyjne! Można włożyć jedno na raz do buzi, ciasto nie jest słodkie a krem ciężki. Polecam!
Składniki na ciasto:
- 150 ml wody
- 120 g mąki
- 70 g masła
- 3 małe jajka
- szczypta soli
Ponadto cukier puder do oprószenia.
W garnku zagotować wodę z masłem i szczyptą soli. Ściągnąć garnek z ognia i wsypać mąkę na raz do garnka i energicznie mieszać aż ciasto będzie gładkie. Ostudzić.
Po tym czasie zmiksować ciasto z jajkami, przełożyć do rękawa cukierniczego i wyciskać na blaszkę malutkie okręgi. Piec około 20 minut w 200 stopniach. Uważać aby się nie przypaliły.
Krem budyniowy:
- 250ml mleka
- ekstrakt z wanilii
- 2 żółtka
- 25 g mąki
- 60 g drobnego cukru
W małym rondlu zagotować mleko z ekstraktem. Odstawić.
W misce utrzeć żółtka z cukrem na białą masę, dodać mąkę i dalej miksować. Przelać pastę do rondla z mlekiem, wymieszać,żeby nie było grudek. Postawić rondel na ogień i zagotować aż krem zgęstnieje. Odstawić do wystygnięcia.
Upieczone i wystudzone ptysie obrócić do góry nogami i udekorować kremem za pomocą rękawa cukierniczego. Posypać cukrem pudrem. Smacznego!
nie mogę uwierzyć,że można coś takiego upiec w domu!!wygląda baaaardzo smacznie!!naprawdę sie znasz na gotowaniu!
OdpowiedzUsuń